Znalezione w kieszeni
Dodane przez Freewind dnia 25.07.2022 03:13
lśni chłodna stal.nożem ćwiartuję zakazane owoce
razem z tymi zwykłymi. odkładam go w bezpieczne
miejsce poza polem widzenia innych podróżnych
okno wykrojone w ścianie, migoczący ekran
pokazuje przelatujące drzewa, domy świecące
jak wolfram w półmroku wieczoru, dymiące w dali
ogniska. błyszczą wychłodzone rżyska, a kobieta
siedząca naprzeciwko o dłoniach bladych niczym
opłatek i pomarszczonych niby bibuła powtarza
modlitwę jak mantrę jak stukot kół jednostajnie
tak panie tak panie tak panie