Ukraina. Drobiazgi i Drebiezgi (Wybór)
Dodane przez abirecka dnia 04.05.2022 14:20
Ukraina. Drzazgi i drebiezgi [Wybór]

1.
Uciekinierkom niepotrzebne
śmierdzące adidasy i polar
przepocony; zamiast na dzień
kobiet podaruj majtek tuzin,
dwie piżamy, Diora perfumy...

2.
Tu wojny nie nazywa się wojną
ani lęku - ciszą, gdzie ponad
nieba chabrowym płatkiem nim
mroźną facjatę wyciera słońce.
Krzyk dzieci tłumi szept matek

3.
Wojna to obojnak
lub maciora, która pożera swój
miot przed minutą zrodzony:
Strach ją przeleciał -
ot taka sobie kałmucka zdymka

4.
Ballady Okudżawy? Na rozkurz,
gdyż nie "wybaczam piechocie"
ani nie wierzę łzom wierzby
siostrzanej. Świat otworzył
oczy i dostał ostrej sraczki

5.
Kto zabroni mi przestać kochać
wiersze Achmatowej i modlić
się za Zamęczonych z gułagów?
Czy dawnych reżimów Ofiary już
rozpuściliście w solnym kwasie?

6.
Jak w opowieści fantasy:
pejzaż z wojennych najbardziej
wojenny: zagajniki, asceza
borów, błoto, zasieki, wbita
na palik oślepiona męka...

7.
Stopniał śnieg z powietrzem.
Szpital trafiony rakietą. Pani
Śmierć zabrała ze sobą dwóch
z personelu i chorego na płuc
infekcję. Zgoniono na Covid

8.
Kremlostwo wypierdziało, że:
cała zieleń Ukrainy pod topór
do pni, korzeni: Wasze niedo-
czekanie wrzasnęły dziwożony,
mamy przecież ostre zęby piły!

9.
Nie zmęczysz mnie czarna wojno
na Zielonej Ukrainie; naj-
wyżej dopowiem ci, że byłaś do
przewidzenia jak przewidywalne
jest zawsze imperium Bestii

10.
Wraca bolesne, rozdrapane:
"Wołyń, pamiętamy"! Właśnie
ukraińska babcia otruła 8 żoł-
daków gdy ja w tym czasie daję
bułkę tułaczej matce i dziecku

11.
Lęk prosto z reklamówki za-
siedla ich zawartość, gdzie z
niczym przemieszczany dobytek
chrzęści karimatą płynąc łzami
wiatru znad Czarnego Morza

12.
Miłości nigdy nie ubędzie, gdy
się nią przez siebie podzieli
jak opłatkiem: swym ostatnim
giezłem w czasie powietrza,
głodu, ognia, potopu i wojny

13.
Ambasador poucza, co uczynić
ma III RP, od której domagał
się niegdyś 19 powiatów. Tam
gdzie kości bezimienne - alarm
Czy znów pokrwawi się Wołyń?

14.
Czy wystarczy determinacji, by
choć raz na tydzień uszykować
minipaczkę dla siostrzanej
Rusinki, której nieoczekiwanie
zleciał na głowę jej dach?

15.
Nie ma lwowskiego domu, ale
jest Polska: został kilim
huculski i Ukrzyżowanego obraz
z Milatyna. Jęczy strażacki
alarm, bo wokół płoną trawy

16.
Pani Wojna demonstruje:
blizny drzew, rany ziemi
pod bezcieniową lampą
zabójczo szafirowego nieba -
Aż dygoczą zgrozą Dzikie Pola

17.
Wróbli zduszony świergot, i ta
cisza. To ona krzyczy bez-
dechem, że: Wojna! Wypada po-
czekać, by ukryli się ludzie:
a na warcie wciąż polskie lwy

18.
Bez złotej Ukrainy są nieważne
wszelkie imieniny, gdzie przy
biesiadnych stołach zasiadają
"sokoły" i sypie się mak roz-
bijanego ze śpiewem dzwonka...

19.
Kto sprawdzi obecną tożsamość
Ofiar pożogi i wojny? Boże
przebacz, ale wciąż powidokiem
rozerwany końmi, syn Polski
i Rusi: Oficer-poeta Z.J.Rumel

20.
Dziś pisankowe obłoki barwy
skorupkowej na porannym - jak
majolika - niebie. Wielka Nie-
dziela tym razem jajkiem się
nie dzieli, lecz moim smutkiem

21.
Mgielny kwiecień różowieje
cudowną krzewuszką, bieleje
śliwą tarniną i milczy... Nie
usłyszę "krzyku wiosny": Pani
Lilka i ja płaczemy nad wojną

22.
Leo semper vigilat:
Lew czuwa wciąż nad Orląt
cmentarzem w noc Zaduszek,
ale z wiosną zawsze spogląda
na zachód oddychając Polską

23.
Rezurekcyjne dzwony do Rzymu
nie poleciały; ano... Syreny
zatrzymały i strach niby ta
rozdziawa; za nie opchnęła
Jałta perłę w Polskiej Koronie

24.
Dwa majestatyczne lwy i szkrab
lwiątko dyskurs ożywiony wiodą
Befano, pani kresowa nie pod-
słuchuj! Spiżowy bandera gotów
się zamienić w płynny ołów!