mąż nauczycielki
Dodane przez Grain dnia 21.02.2022 23:15
i trzykrotne rozwiązanie matematyczki 
z przetasowanego akademika
nie do wyhaczenia bez skobla w wiejskiej furtce 
przed pracą piją kawę bez zachłyśnięć 
przemoczonym deszczem kłakiem światła
za szybą która wyciąga ze środka myśli
jak podchodził do innej stromizną słów w gardle
bez prawa do pierwszego głodu życia
wszystko przemija nawet wszystko
czym nie mogła być po następnej następnej  i kolejnej 
która wprowadzając go taksująco pod swoją strzechę
wyszeptała wyznanie ofertowe ile za przepis bierze notariusz 
i uściślając że nie trzeba uważać pozbawiła go zawstydzenia
po niehonorowych  ejakulacjach 
a on je teraz wszystkie zabezpiecza na dalsze życie 
ostatnią lepszą myślą