Bez-pański.
Dodane przez piszaca_wiersze dnia 07.10.2007 14:59
..zanurzyłem łeb!
na łokciach w kałuży
ubiegłych deszczy.
Słońce,słońce i psiamać! chmura
premium od życia raz ulewą
lub zwyczajnie,
i po prostu
spadł grad, wytłukł pola,
sady, miasta
zostały,
gdzieś pijak wśród gwiazd-ja
zasnąłem,