Czuwający zakończył służbę
Dodane przez Ewa Włodek dnia 06.01.2022 14:34
Z kosza wszechmocnej Bastet zostałem wyjęty,
odziany w białą szatę i czarną opończę,
kroplę płynnego złota wpuszczono mi w oczy,
dano moc transmutacji złej, chorej energii.

Przez tysiąc dni i nocy pokornie chłonąłem
obumieranie tkanek i przepięcia synaps,
natchnionym murmurando w setkach godzin wilka
próbowałem uciszać wzbierającą boleść.

Przepełniony nad brzegi złym, trującym mrokiem,
cichy jak mgła pełznąłem, krwią punktując ślady,
w dobrej wierze zmuszany do cierpień, bezradny;
... Niech już wreszcie ucichnie mój rzężący oddech...