Psalm jawnie wyznaniowy
Dodane przez adaszewski dnia 03.01.2022 14:12
Widzisz przecież, że się godzę.
Na pięcioipółkilometrową
drogę do pracy, na ośmiogodzinny
dzień pracy, skracany na złość szefom
do siedmioipółgodzinnego,
na sufit wiszący w gabinecie
trzy i pół metra nad moją głową,
na pięćdziesięciojednoletnie
życie, które da się objąć
jednym wspomnieniem, cholerny portret
renesansowy!... Boś mnie przekonał,
że jestem parafrazą Twojej
Wieczności, Twojej Wszechobecności,
jednym słowem Twojego - bo kogóż
by innego? - istnienia, Mistrzu
zgrabnej puenty, pojemnej syntezy,
a przede wszystkim krótkiej formy.