deprywacja
Dodane przez marguerite dnia 02.01.2022 14:14
na granicy światów czas zmienia kierunek
łamie szept w półsłowo - nie pozwala wejść
w atmosferę wrzucam wiersz jest wróżbą -
miejscem spotkań do których pragnę wracać
duchem oraz ciałem odmierzam przestrzeń
pustka wypala dziury syci się tęsknotą
z tym żyję i zasypiam jestem głodna słów
krążą po orbicie zanurzone w ciemnościach
jak ten wiersz o falistych brzegach
co powstał z naszych tkanek dlatego
tyle go we mnie ile może się zmieścić
w rozedrganym powietrzu nieobojętny kosmos
wygładza martwy naskórek