Przed zamiecią
Dodane przez Michał Gajda - ku pamięci dnia 15.12.2021 12:24
Kiedy mroźna przejrzystość zagląda do okien,
pod słonecznym naparstkiem zdaje się zbyt jasna,
a barwy nazbyt ostre, cienie za głębokie,
odsłania tajemnice stara dekoracja.

Coś nie tak jest w obrazie, coś jest nie w porządku.
Pilnie szukam szczegółów, gdzie ukryty diabeł
czeka swojej godziny. Kopyta już podkuł,
by cwałować przez pola, strwożone i blade.

Bo niepokój odżywa jak pielone chwasty,
z których zawsze opadnie parę gorzkich ziaren
w ziemię, gdzie wykiełkują, gęstym i kolczastym,
aż do samych korzeni, zatrutym liszajem.

Trzeba będzie poczekać na to, co nadejdzie
po grudzie gminnej drogi, bo mówi przeczucie,
że przyszłość nieuchronna odszuka mnie wszędzie.
Zostanę więc, gdzie jestem, gdy nie da się uciec.