nasza codzienność
Dodane przez aleksanderulissestor dnia 04.12.2021 22:57
nie ma dymu bez ognia
jak długo dzban wodę nosi
piszę to pro memoria
ten mały krótki eposik
                    1
gdy wylał dziecko z kąpielą
nie spalił mostów za sobą
lecz wzorem pokornych cieląt
związał się z inną oborą
                    2
poszedł po rozum do głowy
nie będzie na zimne dmuchać
przed nim dylemat dziejowy
sumienia jednak nie słuchał
                    3
łba nie posypał popiołem
lecz w mnisi ornat się ubrał
i na msze dzwoni z mozołem
jakby z choinki się urwał
                    4
jest odtąd hardy i twardy
kulom się żadnym nie kłania
i broni najświętszej prawdy
i pokonuje wyzwania
                    5
nóż się w kieszeni otwiera
na taką jawną zgniliznę
jak postać wierna a mierna
deprecjonuje ojczyznę
                    6
i warto być przyzwoitym
słyszysz już co dnia od niego
a cała prawda to przytył
na skromnym wikcie kalego
tu chciałbym morał umieścić
lecz opadają mi ręce
nim zacznę kląć i złorzeczyć
skończę ten epos czym prędzej