Modlitwa niepokornego
Dodane przez winyl dnia 10.11.2021 20:54
Kroczyłem w wielkim lesie
rozgniewany wezwał wicher
powstrzymać mnie próbował
upadłe drzewa uschłe konary
szum krzykiem się wydzierał
cienia lęku we mnie nie było
nie zrobisz mi krzywdy karmisz
ogrzejesz dając schronienie
jestem Twoim dzieckiem rozumiem
gniew wybrałem ścieżkę
koniec wiekowego lasu
utworzył polanę gdzie buduję
spokojny dom