Umarlisko
Dodane przez Michał Gajda - ku pamięci dnia 13.10.2021 11:30
Olchy stały zatrute oddechem mokradeł,
lepki pot pokrył korę i wiotkie gałęzie.
Lis przemknął bezszelestnie sobie znanym śladem,
który znajdą zwierzęta lecz człowiek nie przejdzie.
Cisza wolno opadła w półprzejrzystej bieli
chłodnej mgły czekającej przybycia przedwiośnia.
Ale było za późno, by las się odmienił.
Zbyt długo był ze śmiercią, żeby z martwych powstać.
Chociaż długie korzenie ciągle piły wodę,
zimne soki płukały katakumby tkanek.
Słupy pni się schyliły, jakby chciały odejść
znad gnijących trzęsawisk i ruszyć w nieznane.
Uroczysko po zimie zmieniło się w cmentarz,
mech otulił szkielety we wstęgach powojów.
Dusza miejsca, do raju dobrych drzew uciekła,
a truchła będą trwały, jak umarły - stojąc.