biochemia
Dodane przez xliv dnia 02.10.2021 00:31
jeśli mam cię sczytać
to przecież tylko
chronoorgią
stabilnych pór roku
szarością szelestu
deszczowej darmochy
wysuszonych mumii
zagadką nieżycia
dowcipną zabawą
sczepionych atomów
nietchniętych wiatrem
wiejącym od słońca
w bezsensowne noce
wciąż szczelnie
w dwójnasób
owinięci kocem
z boskiej pierwociny
tak
kolorowe światło
sączone przez prymat
odmienia kształt słowa
pod szkiełkiem wraz
z elektronami
zgarniamy
wirusy