Panteon
Dodane przez Vic51 dnia 24.07.2021 05:20
Stoimy w świątyni wszystkich bogów,
ale migotliwe kręgi światła padają
tylko na niego. Rafael Santi - jakże piękne były
jego kobiety. Na zewnątrz Rzym deszczem
obmywa, zachwytem i grozą przejęte, tysiące lat.
W śmiesznym kostiumie umyka
spóźniony legionista, rosyjscy turyści dopytują
o restaurację. Platon o twarzy Leonarda
palcem wskazuje niebo, skąd płynęły
iskrzące niegdyś idee. Dziś trwają ledwie chwilę,
potem gasną. I coraz trudniej zrozumieć dlaczego.
Wieczorem, jak zawsze, gwar rozpycha
wąskie uliczki, na ciasnych placach siedzą
przy fontannach chłopcy z dziewczętami.
Oni piękni jak Rafael, one piękne jak jego madonny.
I wszystko trwa, jak śpiew kosów na dawnych obrazach
i warkot skuterów, którymi jedziemy do domów
czekających na odległych przedmieściach świata.