Krótka historia
Dodane przez Jutta dnia 19.04.2021 21:15
Widziałam ptaka,
który siedział naprzeciw węża
- porażony strachem.
Zapomniał,
że wystarczy rozpiąć skrzydła,
by prowadziły nad rzekę, do zielonych drzew.
Zapatrzone we własne odbicia nie czują
jak słońce dojrzewa na liściach. Zgodnie
pogłębiają cień.
Zapach soczystej mięty przynosi spokój.
Słowa znowu tworzą obrazy. To ukryta
sprężyna, która nadaje sens.
Nawet gdy brzegi porosną trawą,
zostanie trochę owoców i ziaren.
A ptak?
Zamienił się w pamięć,
ktoś odpowiada za przenikanie światów.