Cień
Dodane przez Stretch dnia 06.02.2021 23:04
Wsiadłem zdyszany w ostatni wagon
Cień zostawiłem gdzieś na peronie
Wszyscy się patrzą jakbym był nago
Zapadam wstydem w dwie nagie dłonie
Ktoś wziął cień jak swój
Będzie miał cienie dwa
A mi, Boże mój
Kręci się za nim łza
Pociąg już w biegu, nie ma odwrotu
Peron rozpłynął się za wirażem
Koła się kręcą w rytmie stukotu
Nic nie powstrzyma ognia z żelazem
Mój cień stały był
W słońcu każdego dnia
U stóp zawsze tkwił
Coś miał z wiernego psa
Siła maszyny i twardość stali
Szalony potwór ze snu wariata
Duszę cyborga zanitowali
I dali siłę godną goliata
Mój cień pewny druh
Świtem zaczynał żyć
Na mój każdy ruch
Zawsze był gdzie miał być
Nie mam już cienia od wątpliwości
Nie mam też cienia i od skrupułów
Mogę mordować i łamać kości
Dla twego dobra. Dobra ogółu.
A cień zbędny już
Zapadliśmy się w noc
I tak już bez dusz
Diabłu daliśmy moc
Już on dobrze wie
Jak rozplenić w nas zło
Czy chcesz czy też nie
Wciągnie nas aż na dno.