creep
Dodane przez marzenna52 dnia 17.01.2021 12:27
gryziemy razem orzechy chrupiące
rozpływają się w ustach wiem, nie opuścisz mnie
podsuwasz krzesło abym nie upadła
tylko żywa tworzę obraz
takich jak ja
stoi tysiące na przystankach
czekają czekają
nigdy nie widziałam tak długiej kolejki antychryście
a jak mam cię nazwać

moja skóra oczy dłonie
chcą się zestarzeć na krześle

znów podsuwasz
iluzja że nie istniejesz wypełnia moje dni
zastanawiam się w której sukience oddam ostatni uśmiech