Spojrzenie*
Dodane przez Janusz dnia 23.12.2020 12:41

Pierwszego brzasku wiło się pasemko,
gdy na pustynnym piasku przed stajenką
zachrzęścił ciężki, odmierzony krok.
I już nie miały sensu ni znaczenia
epoki, ery, wieki, pokolenia -
w obłędnej pętli zawirował czas.

Wnet skamieniała z trwogi Matka Boska,
widząc wąsatą, zagniewaną postać.
A on dał komuś znak skinieniem głowy
i już siedzieli w celi trzej królowie,
pęczniała teczka betlejemskich akt.

Pogasły śmiechy, strach ogarnął trzodę.
I tylko jeden w sianku noworodek
patrzył bez lęku - wprost w Stalina twarz.



* Inspiracją tego tekstu był fragment wiersza
rosyjskiego poety, ofiary stalinowskich represji.
Niestety, jego nazwisko jest mi nieznane.