Rozmowa
Dodane przez Absolutus Miles dnia 12.12.2020 17:04
Zegar odlicza minuty Twego snu
Miarowy oddech, spokój serca
Odganiam złe sny, otwierając drzwi
Duszy pogodynkom dobrych gwiazd
Ile już razy zdarzyło się nam tak
Gdy rano czytasz długie listy pisane nocą
"Dobry wieczór" mieszam z "Dzień dobry"
I siedząc przy oknie Twoje duszy mówię Ci
Co myślę, co czuję, spacerując wewnątrz Ciebie
Przewracasz się na drugi bok, a ja dalej szeptem
Traw, oddechem ciepła, aksamitem słów
Dzielę się z Tobą sprawami dnia codziennego
Tym, co przyjmiesz z radością, w więzi naszej
Biel o poranku, biel poprawionej kołdry
Ja zasypiam, spóźniając się do pracy. Ty wstajesz
Czytając pergaminy zapisane w świetle świec
Codziennie, co noc. Pozostawiam swoją duszę
W przedpokoju Twojej duszy