Gdyby w tę kurę wstąpił demon mogłaby nas wszystkich pozabijać
Dodane przez Roman Rzucidło dnia 02.12.2020 21:41
Kala, jednowłosa bogini. Jej posąg kwitnie
wśród róż. I wcale nie wygląda diabolicznie.
Jedyny bardzo długi włos owija całą czaszkę,
mieni się złociście. Co za subtelny paradoks,

pojedynczość tam gdzie zazwyczaj wielość. Mrowie
ludzkie, mrowie samochodów desakralizuje przestrzeń.
Lekkie pęknięcie w powietrzu. Przez szczelinę
nie przeciśnie się menadżer nawet z najszczuplejszym
portfolio. Wszystkie dobre miejsca z widokiem
na rzeź zajęli duchowni. Lepiej na tym nikt
się nie zna. Obleśny grubas w sutannie przytula
ośmiolatkę "kochasz swojego księdza?" Pewnie
że kocha, tak słodki jest ten opłatek. Niełaska
pełznie wężem zamiast latać jak orły. Tymi raczej
nie są kopacze gały zwani drobiem Brzęczka.
Przypatrzcie się kwoczce dziobiącej ziarno.
Właściwie jeśli dobrze się zastanowić
twarde ostre pazury i zakrzywiony dziób,
odpowiednio użyte byłyby
doskonałym narzędziem mordu.