Wiejska proza
Dodane przez Robert dnia 06.10.2020 22:03
w moich rodzinnych stronach
nie pytają o poetów
a ziemia rodząca chleb
to pole które trzeba zaorać

kłosy zbóż w balecie z wiatrem tańczą
aż chmury dziwią się
a to przecież tylko zboże
czekające na żniwa

łąki kwietne obsypane rosą
czekają by poić motyle
tymczasem ciągnik układa pokosy
bo zimą siano potrzebne dla bydła

jaskółki na drutach jak nuty na pięciolinii
wygrywają szczebiotem melodie
ale kto by chciał się w nie wsłuchać
skoro warkot traktora je zagłusza