Bezkresna samotność
Dodane przez Stretch dnia 07.09.2020 00:22
Gdzie są nasze hortensje z tajemnego ogrodu?
Bardziej od róż różowe, bardziej od róż bajkowe
I wieczne róży pretensje o czerwienie zachodu
Jakoby różom skradzione wbrew zawartej umowie
Na czerwieni wyłączność na jedyność szkarłatów
Którą Bóg różom przyrzekł, po stworzeniu nam światów

Gdzie jest nasza dolina z międzygórzy zielonych?
Ze strumieniem srebrzącym. Srebrem lśniącym cenniejsza
O poranku zaspana, w mgielne skryta welony
Gdzie jest moja dziewczyna? Ta jedyna. Najpierwsza
Wiatr swawolny doliną przemknął jak oszalały
Zabrał ciebie dziewczyno. Chciał, bym skoczył ze skały

Czym jeszcze mnie zadziwi ten najlepszy ze światów?
Cudów pełen i wszelakich piękności bez liku
Gdzie nóż podstępnie ukryty brat szykuje bratu
By nocą życia pozbawić. Dla paru srebrników
Znowu Boskie serce pęknie, przez ludzką przewrotność
Wróci, sprzed stworzenia świata - bezkresna samotność.