Kaganiec
Dodane przez Robert Furs dnia 05.09.2020 01:51
 
Teraz właśnie zdycha szczeniak.
Cząsteczki ogona merdają coraz wolniej.
Sierść sztywnieje od soli.
 
Biel i sinienie przeciska się przez łzę suki,
przenika przez szczekanie psa.
Żony patrzą na mężów.
 
Śmierć powleczona folią, wyodrębniona
i wyziębiona, czeka na dziecięcy płacz,
oddaje ludziom nierozgryzione
 
kości.