Ziemia wczorajszego boga
Dodane przez Wierszopis dnia 03.09.2020 10:42
Cała usiana resztkami modlitw,
wcześniej rosły, lecz deszcze
zgasiły ognie. Ofiarne.

Ostatni baranek utknął w błocie,
w którym zasiano czas. Wydał
nową drogę, ale nie było nikogo
do krzyżowania.

Las skazano na papier, skrybowie
skrzętnie zbilansowali porażki
i echa wcześniejszych porażek.

Ostatni sprawiedliwy odszedł,
nie doczekawszy anioła.
Zresztą miasta dawno spłonęły,
chociaż bezgrzeszne.

Jednak zabrakło słowa
w słowotoku.
Znów nastała cisza - na początku.