Jeszcze raz
Dodane przez Marcin Wdowikowski dnia 25.09.2007 13:56
Północny wiatr zawył skrzydłami gęsi
zwi±zał w kryształ zasypiaj±cy kwiat,
zeszklił kałuże przepracowanej jesieni
w brzuchate lustra.
Na ruchomym nieboskłonie
l¶ni± wszystkie blizny jak na szybach
próbuj± wytrzymać mechaniczny łomot
szept o cieniu
co za kluczem zawi¶nie na horyzoncie.
Ta strona ¶wiata wyda ostatnie tchnienie
echem ułoży nas do ciepłych łóżek
spróbujemy hu¶tania się między nadziej± a zniechęceniem
oderwiemy się na jaki¶ czas by wrócić jak gęsi puch
powoli opadać
w kolejny raz.
Bardzo powoli.
Wrocław, Marcin Wdowikowski