Hipokamp w karmelu
Dodane przez Wierszopis dnia 10.05.2020 12:14
Świnie już osiodłane, przed nami preria,
dziki zachód normalnie, brakuje tylko
Johna Wayne'a.

Rumaki nie wytrzymują ciśnienia,
iskry spod racic rozpalają serca.
I niezaprzeczalnie dusze, o których
miałem nie wspominać.

Bo to trywialne, płytkie oraz hopsasa.
Z wielką wątpliwością pisania łącznie,
czy też ekspresja pozwala na
odzielenie.

I to akurat podpowiedziała wikipedia,
tylko mogę się mylić, gdy słodycz
już wypełnia usta.

Odpływam, tym razem wygrywają wieprze.
Na pohybel perłom.