Nadmiar piękna
Dodane przez Jutta dnia 01.05.2020 12:22
Czas, który mija, zamykam
w fotografii. To wiele załatwia.
Z "Dawidem" było inaczej,
Mistrz ożywił dłonie. Pod kamienną
skórą pulsują żyły.

Czuję ciepło i jest tak,
jakby wyrzeźbiona ręka rządziła
całym światem. Skupiona twarz
odwraca się w kierunku Rzymu
na waleczne ptaki, na warstwy chmur,
gdzie boskość łączy kolory.

Od tamtej chwili dotyka mnie
syndrom Stendhala - przeczuwałam.