Szopki (Kabaret) cz. II
Dodane przez Artur Wielgus dnia 03.04.2020 02:28
Nikt ci tutaj nie uchybi,
bo zbyt mocne masz alibi.
Drań nikogo nie przeprasza,
jeno wódka, jeno flasza.
Nic na Kantcie, nic na Nietzsche,
nikt się na nich nie wyćwiczy.
Lepszy nasz wóz filozofów,
on daleko od Auschwitz wiózł.
Niech króluje nam Ingarden,
zawtóruje mu Usowicz.
W Sporze o Istnienie Świata,
jest Wojtyła dobry partner.
Tadek Matras prawdę mówił
o prałacie Gurgulu,
przez niego zburzonym kościele
i Dobraczyńskiego bólu.
Z prawdy robi dywagacje
Paluchowski na narrację.
Z metafizyki kogiel mogiel,
nie dał zrobić doktor Dogiel.
Heroizm snuje z bestialstwa
Rektor Konstanty Michalski.
Z pełnym kielichem na zdrowie
zbyt szybko jedzie Naćpalski.