nietożsamość
Dodane przez Freewind dnia 04.03.2020 23:31
to było jak magia chociaż żaden
czarnoksiężnik nie stał w katedrze
nad księgami zaklęć

Lecz najjaśniejszy ogień pali się najszybciej
nie wiadomo kiedy pękła szklana kula
teraz,bez Ciebie, jestem banitą

kłusującym na obrzeżach nocy, samotną
szalupą rzuconą przeciw falom, ziarenkiem
piasku opuszczonym przez matkę Saharę

pariasem,kundlem

Ale wierzę jeszcze w nasz azyl , to miejsce,
tam daleko, gdzie znów będziemy
tańczyli nago i gdzie będą nad nami

krążyły ptaki