Wyrósł dom
Dodane przez koma17 dnia 28.02.2020 17:26
Jutro zobaczę twój nowy dom.
Zanim wygładzisz ściany, położysz płytki
jest nagi, jak ty w chwili narodzin.
Mówisz - muszę uruchomić ogrzewanie.
Zawijałam cię w niebieski kocyk,
był marzec. Miałam ciemny, brązowy płaszcz,
zbyt lekki na przedwiosenny chłód.
Opowiadasz o kominku i kuchennej płycie,
trzech pokojach na górze z wielkimi oknami.
Posiejesz pod nimi trawę i będziesz miał psa.
Każdy dom jest dobry, gdy można go stworzyć,
ocieplić, ochronić przed chropowatym wiatrem.
Urabiam palcami krople deszczu, a ty
stoisz na progu z wyciągniętą ręką.