ból fantomowy
Dodane przez Jacom Jacam dnia 22.02.2020 21:14
odchodzę bez pozwolenia
jak jednoskrzydły pegaz
brukowana droga opada
przez serpentyny jelit
przemiana bywa zabawna
powieki unoszą się jeszcze
szepcz ciszej
to tylko dotyk wspomnień
papierowa skóra pęknie
ślady czerwieni jak piach
język boga zastawi ślad
nie tylko na mnie
ale patrz i nie odwracaj wzroku