Goczałkowice
Dodane przez Maciek Froński dnia 02.11.2019 19:37
No, to rozłożył się nam wygodnie
Na ławce w parku, jak w norze zwierzę,
Listopad - chociaż jeszcze przechodnie
Próbują chować głowy w kołnierze.
Sygnał pociągu niby dźwięk trąbki
- Ani z daleka to, ani z bliska -
Słychać i ostrzy sobie deszcz ząbki
Na uwiedzionych do uzdrowiska.
Cóż, do wnętrz wilgoć już nie przenika -
Mogłaby stamtąd sączyć się prawie,
Lecz Frida z Sanką grają w remika
W Starej Pijalni przy mocnej kawie.