Przez lata nie myślał o karuzeli
Dodane przez koma17 dnia 15.10.2019 13:51

Oszołomienie nakręca mechanizm -
czerwienieją twarze, bledną ręce
wyciągane od plamy do plamy.
Wariactwo z gorliwością pod stopami,
kręci się ziemia, szarzeją ruchome piaski.

Kiedyś go to bawiło. Krzesełka wirujące
na łańcuchach i pisk głośniejszy
od trzeszczących megafonów.
W fałdach rozwianych spódnic wata
cukrowa na rozchylonych udach.

Teraz jest już za stary. Rozmyśla, dlaczego
dał się złapać na tani bilet, na wiatr wiejący
od włosa do włosa przez jarzącą się rozbłyskami
czarną próżnię. Już wie - ile okrążeń, tyle można
się doliczyć świtów. Spróbuje wyskoczyć w biegu.