Nieznajomi nie odchodzą
Dodane przez Vendetta dnia 17.09.2007 19:38
spadasz pierwszym śniegiem
październikiem na bezwiedność naszą

po co pukasz
prawie otwarte
westchnienia.

po co piszesz dla mnie
goni czas.

umierasz niezaspokojeniem
po mnie.