kokon
Dodane przez Jacom Jacam dnia 26.08.2019 11:54
czerwone wstęgi biegną
przez całą intymność
przenikają biel i milczenie
wszystkie połowy
półsny i półjawy
drżą w jednej sieci

usta jakby nie miały skóry
łączą się każdym nerwem
niepewność jest pewna
w każdym dotyku
imiona umierają pierwsze
lodowiec rośnie z gorączką

sny na wyspie
zacierają twarze
kompletnie