"wszyscy artyści to prostytutki"
Dodane przez stawil dnia 24.04.2019 09:45
profesja... że zapytam retorycznie
czy raczej amatorstwo niemniej
oparte na dobrej średniowiecznej
sztuce ulicy - patrz commedia
dell'arte manifestująca dzisiaj
swój niekwestionowany renesans

czy w glorii - sie zobaczy

no i przecież nie każdy na boga
lub prawie... każdy jak kto woli
z akcentem na to prawie które robi
tu za różnicę i karierę przy okazji
w reklamie chociaż w słusznej
sprawie

a tam - w bezsennym Seattle jak
i tu pod Giewontem wciąż ci sami
wieczni przehrani którzy niebacznie
przespali swój sen "tysiąca i jednej
nocy" - śpią dalej

chociaż już czas