Jony
Dodane przez Olgierd J dnia 09.03.2019 07:15
Co można kupić za gotówkę jonów?
Co upaja tak sprawnie że nie trzeba wina?
Czy kurs wymiany snów się opłaca?
O czym szepce kropla gdy jest jeszcze cała?
Poduszki z chodników niosły tak wysoko,
Bo umyta tęcza to zielona kosa,
Że napotkany budynek nie był już blokiem mieszkalnym,
Lecz diamentem co wizji blaskami się mienił.
Pałac ptaków, na dachu sto lat staje się niczym,
Kaaba tej chwili, meczet ciszy, która nie męczy,
Bank dziecinnych marzeń, zamek pośród chmur,
Pozbawiony służących, baśni sławny rum.
To jonów wino po deszczu w nosie ma piwnicę,
Dzień zakrapia publicznie, trzeźwości nie ceni,
Składać chce pocałunki na chętnej mu bajce,
I obrazy wyostrzać, zamiast rozmyć raczej.
Patrząc, zrozumiałem przesłanie powietrza,
Jakiej jawy słońca można dobyć z trzewi;
Bo serce zawsze bije, nawet gdy dzwon śpi.
I łkając, na tym bloku złożyłem swój podpis.