Sen
Dodane przez Maria Mardo dnia 10.09.2007 06:56
szmery pocałunków dobiegły cię z dala
serce się kołacze w osobliwy sposób
czujesz jak pachnąca zalewa cię fala
nurzasz się w otchłani jej błyszczących włosów

ona wnet rozkosznie spulchniona kąpielą
najpierw twe spojrzenie poddaje rozpuście
wzrok twój ją dosięga stopioną z pościelą
ślizga się ukradkiem po różanym biuście

pragniesz już dotykać wszystkich tych krągłości
szyja jako pierwsza woła o pieszczoty
lecz tuż obok żona spragniona miłości
budzisz się i nagle...zabrakło ochoty