piosenka z poddasza
Dodane przez Freewind dnia 27.01.2019 03:32
latem na strychu otwierałem okno była tam taka
klamka zapadka i po otwarciu można już było

wypuszczać ogniste kule i lodowe strzały prosto
w serca atakujących smoków i dzikich potworów

latem na strychu babcia wieszała pranie i moje
mokre obrazy, pachniał proszek do prania

tak było latem