Dla M. (Jamka)
Dodane przez AnnaAgata dnia 23.01.2019 08:11
Matka czuje zapach ziemi, mówi o tym coraz częściej
"kiedy leżę w łóżku w ustach chrzęści piach".
Rozchyla poły swetra, pokazuje swój wyschnięty brzuch,
przez skórę prześwitują więdnące konwalie.


Ojciec twierdzi, że nocą sny matki wwiercają się
w szczeliny pomiędzy klepkami podłogi, z mozołem
przenikają piwnice, by dotrzeć do rozmokłej gliny
- moszczą dla niej jamkę w ziemi. Matka stygnie,


w końcu żadne słowo, nawet wykrzyczane przez tubę
ze złożonych dłoni nie przedrze się przez korzenie,
drewno, piach.