Tej nocy piątkowej
Dodane przez Numenelen dnia 09.09.2007 11:44
Od jawy najdalej,
Gdzie snów się nie budzi
Darł stopy, szalony
Uciekał przed ludźmi.
Oddechy dni pełne,
Powietrze - czekanie,
A ludzie śniedzieli...
Porywał jak taniec.
Kładł palce na spokój
I parskał dróg koniem -
Przez twarde godziny
Już biegli we dwoje.
Przychodzą spojrzenia
(Bluszcz bywa u bramy),
A cisza ma oczy...
"Daj rękę, Kochany.
To tylko był kamień
I ciernie jak sokół."
"Tak zimno, ćmy bledną..."
"Więc chodźmy do domu."
Wylane aniołem
Nóg rzeki na ogień
Zazdrosny podglądał
Pęk kobiet w wazonie.
I usta raniły
Tak twarde jak miłość.
Lecz więdną kobiety -
Dzień. Tylko się śniło.