***
Dodane przez Magrygał dnia 11.01.2019 00:01
Cierpką nieobecność
smakuję na języku
przełykając ślinę
a ty cały w koronkach
w pozłacanym kołnierzu
z muślinu pod szyją
jak błyszczący brokat
noworocznej ferii
o wyrysowanych
lotem ptaka dłoniach,
których dotyk pozostał
na starych rękawiczkach
w czerni pakamery
i w okaleczonych słowach
poematu o miłości
tkwiących w gardle
jak śmiercionośna ość