Przeznaczenie
Dodane przez leosia dnia 08.01.2019 18:56
obrałam sobie za cel mojego skromnego życia
wysoko rangą postawionego zwierzchnika
znalazłam sposób
na problemów rozwiązanie
bo tak widocznie było mi pisane
nigdy jako dziecko pisać nie lubiałam
przed sprawdzeniem zeszytów w szkole
tematów kilka przepisywałam
moja niedbała pisownia była nisko oceniana
piór stalówki zawsze mocno rozdziawiałam
pisma moje w urzędach trafiały do kosza
bazgroliłam nadal aż po spadków sprawy
zrobiono ze mnie piłeczkę
taką dla zabawy
napisałam list do mojego zwierzchnika
piórem zapisany
drugi list był zwykłym długopisem namazany
do Warszawy na Woronicza adresowany
jeden list był otwarty
na ołtarzu złożony
w drugim była mucha
zrobiła się z tego wielka zawierucha
tylko szczerą prawdę w listach zapisałam
odpowiedzi pisemnej na nie
nie dostałam
całe szczęście że w życie weszły komputery
wyrównały się moje koślawe litery
błędy na czerwono same się podkreślają
drukarki drukują
pisma powielają
od 99 sprawy te się toczą
moi przeciwnicy grzęzną nadal w błoto
za głupka mnie biorą
nasyłają na mój dom prawnika
gdy go zobaczyłam na progu mojego domu
zaczął mi trajlować
pani taka miła
mnie demencja jeszcze nie obezwładniła
propozycję jaką tu mi demonstrował
nie warta zachodu aż mnie boli głowa
za kogo mnie mają hieny nienażarte
moi przeciwnicy diabła są dziś warte
zachowałam na pamiątkę pożółkłe koperty
kilka listów szczerych opłukanych łzami
bo uczucia które są w nich zapisane
dla duszy zranionej stały się balsamem
ciało moje już teraz jest niewiele warte
serce zawsze miałam szeroko otwarte
teraz tych co tyle cierpień mi zadali
do niego nie wpuszczam
nie ma dla nich miejsca
gdyby słów mojej chrzestnej matki
kiedyś posłuchali
dzisiaj bez prawnika by ze mną rozmawiali
teraz muszę zamilknąć znów przed całym światem
aby wilk stał się człowiekiem
a nie wilkołakiem