Od jutra
Dodane przez koma17 dnia 31.12.2018 23:09
To ponoć banał - coś się zaczyna
dopiero wtedy, gdy koniec jakiś
nastąpi najpierw. Nie przyszła zima,
jesień zgubiła w błocie drewniaki.
I szuka butów na gęsich łapkach
klucząc po niebie w zmierzchu zamglonym.
Chmurne szarości, grudniowa zdrapka,
A rok chce odejść niepocieszony.
Od jutra można zliczać na nowo
sekundy słońca, błyski w kałużach.
Dostęp do ciepła znaleźć tonowo.
Zobaczcie sami, już się wynurza
zza horyzontu nitka czerwieni
nowego roku, nowych zachłyśnięć.
Co najpiękniejsze, to się nie zmieni.
Czary, olśnienia, urok zamyśleń.