Czy kasztany są puste w środku ?
Dodane przez Kamil Brewiński dnia 08.09.2007 11:16
Jesteśmy bardzo senni. Nikt nie nuci kołysanki
Koń buja się między październikiem i listopadem
A plejady to gwiazdozbiór nikomu nie potrzebny
Wszyscy powracamy na miejsca przeznaczenia -
Ty na półkę, bajko z tysiąca i jednej kartki. Ja
Pewnie do jakieś kałuży czy do ciemnego pokoju -
Tak, pewne wiersze są za trudne by rozumieć

Jesteśmy zamknięci w sobie. Kasztan spada nam
Na głowy, nie prowadzimy pamiętników ani sporów
Muzea odwiedzamy z litości dla kustoszy, którzy
W skupieniu liczą odpryski na wazach, misach
I pajęczynach bez właściciela. Chcesz posiąść
Skarb nie wiedząc jak wygląda skrzynia i zamek
W każdej dziupli, sklepie z upominkami, źrenicy -
Nie szukaj, może ktoś zabierze cię tam gdzie
Chcesz się znaleźć - a jestem pewien, że wiesz

Jesteśmy zagubieni. Kolejny wiersz okazuje się
Za długi, tak jak tunel do opuszczonego szybu kopalni
Człowiek, którego mijamy na światłach jest cieniem
Zrzuconym z wysokości przez stado wron,
Jest tylko zegarem bez cyfr. Wiem, że szukasz
Esencji i sygnatury, że chcesz zrozumieć kolejny rozdział
Bajki o sobie, a może to tylko gwiazdozbiór październikowy ?
Dlatego znowu chowam się w ciemnym pokoju, w kałuży -
Choć boję się wody