WYNURZENIE Z PARKINGU NIESTRZEŻONEGO
Dodane przez oko dnia 09.12.2018 00:35
Nie zdążyłem. Już jasność wciska w oczy odłamki
obrazów, jak mogłoby. Ziarenka tego, jak powinno. Rozczarowanie
utknęło w górnym biegu słonych rzek. Już prawie wszystko
jasne. Rozpycha się w miejscu powstawania przyczyn. Na tyłach świata
upadłem wprost z objęć, gdy znieruchomiała.
Nie miała już nic zdrowego. Była prawie w moim wieku. Pamiętam
tą samą wiedzę w oczach. Rozczarowanie,
że nie zdążyłem nauczyć się chodzić i mówić i dbać
o siebie. To nie żal, to zrozumienie, ale dławi tak samo.
Niczego nie obiecywałem. Zachwyciły cię strzępy widoków.
Jak mogłem wyjść, gdy znikały drzwi. Trafiłem tu
przez rozczarowanie w twoim spojrzeniu . To była długa noc.
Teraz mamy jasność.