Pan Czesio czeka na Stwórcę
Dodane przez jamnik16b1 dnia 24.11.2018 11:01

  nadsłuchiwał
  nie nadchodził
  jakby ustalał strategię
  uwikłany w ciszę
  która przygniatała jego umysł
  pragnął jedynie łaskawego wschodu
  żył w pustce
  w krajobrazie bez koloru
  dobiegał kresu i wciąż dążył
  do Miejsca choć nie wiodły
  tam znaki
  był spragniony wiedzy
  o niepojętym zapisanym
  w katalogu spraw dziwnych
  nurtowało go pytanie
  o sens właściwego słowa
  czekał w słońcu
  na granicy jasności i cienia
  ale cisza nie uczyniła dźwięku
  odpowiedziała niczym