podróż paznokcia
Dodane przez małgorzata sochoń dnia 25.09.2018 18:12
tamtego dnia przyjechałam z japońskimi cążkami
twoje paznokcie u nóg obcinały się łatwiej
niż kiedykolwiek

wydawało się nawet że z radością
pukają w ceratę na stole
zawadiacko strącają łuski farby ze ścian

a ten najbardziej zbolały
odbył iście cesarską podróż
na poduszce moich włosów

przewędrował wzdłuż wąską Lipową
pełną śladów po ściętych lipach
naczytał się szyldów
dwadzieścia minut podskakiwał w tyle autobusu
z lękiem przekroczył tory na przedmieściu
i pewnie zadrżał wraz ze mną
gdy we mgle zaryczała nagle
niewidzialna krowa

nic dziwnego że wieczorem zmęczony
spadł na podłogę w łazience

żałuję że nie zdążyłam opowiedzieć ci tego
i wielu innych historii