niewierząca
Dodane przez bombonierka dnia 23.09.2018 05:06
Godziny jak miesiące człapią opieszale,
jedna drugiej podobna, okryte żałobą,
już nie czekam, nie marzę, żegnając się z tobą
budzę się w codzienności naznaczonej żalem.
Historia jakich wiele. Zatoczyła kolo
spirala niedomówień, kłamstw i win wzajemnych,
nie ważne czy przez ciebie, czy może przeze mnie
dna sięgnęła, z którego podnieść się nie zdołam.
Niczego już nie pragnę i na nic nie czekam,
dni przeszłe oraz przyszłe nie maja znaczenia,
odkąd się mnie zaparłeś, masz mnie na sumieniu.
To smutne gdy umiera w nas wiara (w człowieka).