Z ust do ∞
Dodane przez Irena Michalska dnia 04.09.2018 11:22
Nie zawsze było wiadomo, dokąd
można się posunąć w sprawach tego świata.
Posuwano się zbyt daleko, na przemian
wyciskając wodę i krew z alfabetu.
Najbardziej względna i bezwzględna wartość -
słowo - staje się czasem granicą nie do przebycia.
Po jednej stronie szaleństwo, po drugiej cierpienie.
Nie jedzą sobie z ręki. Nie głaszczą po głowie.
Cokolwiek powiesz, znajdzie swoje
przeciwieństwo. Numeryczne dno albo
numeryczne - na przykład siódme - niebo.
Nadzieja wspina się do ósmego.