Korekta w kwietniu
Dodane przez admin dnia 01.01.1970 00:00

Wybuchy pąków, deszcz nacina
błękit zalewający wręgi kamienic.
Ale zaraz słoneczna rosa na dachach
i szybach! Przerzutnie światła

plenią się na bluzach malarzy
na przemian z głuchym akordem cienia.
Ulica nie ma ram - latarnio, ustaw
ją na baczność, zanim malarze obwiodą

podwórko granatowym pasem!
Gdyby jeszcze samochody zgodziły się
nie seplenić przez chwilę za oknem,

byłoby łatwiej - na amen utkwiliśmy
w zagonach zdań. Mój wehikuł
odbija szesnasta trzydzieści.